O mnie
Moja przygoda z medycyną rozpoczęła się na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej imienia Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Uczelnię ukończyłem w 1999 roku. Już w czasie studiów, a następnie podczas stażu podyplomowego, który odbywałem pod kierunkiem świetnego kardiologa, dr Jerzego Gryglika, zrodziła się we mnie pasja do tej dziedziny medycyny.
Kardiologia zafascynowała mnie wielką różnorodnością badań diagnostycznych i szerokimi możliwościami leczniczymi.
Do badania pacjentów wykorzystujemy powszechnie elektrokardiografię. Pomimo, iż jest ona stosowana nieprzerwanie od przeszło 100 lat, właściwa interpretacja wychyleń krzywej EKG jest za każdym razem ciekawym wyzywaniem intelektualnym!
Coraz dokładniejsze obrazowanie bijącego serca możliwe jest dzięki zastosowaniu echokardiografii lub rezonansu magnetycznego. Naczynia wieńcowe uwidocznimy za pomocą tomografii komputerowej, a ryzyko rozwoju dziedzicznych chorób serca ocenimy korzystając z badań genetycznych. W najtrudniejszych przypadkach sięgamy po techniki inwazyjne.
Duże znaczenie w wyborze specjalizacji miał dla mnie fakt olbrzymich możliwości leczniczych, jakie oferuje nowoczesna kardiologia. Dzięki dynamicznemu rozwojowi nauki i techniki możemy kierować pacjentów na zabiegi inwazyjne, w tym koronarografię i angioplastykę naczyń wieńcowych z wszczepieniem stentów, ablacje w zaburzeniach rytmu serca, zamykanie uszka lewego przedsionka w migotaniu przedsionków czy wszczepianie urządzeń takich jak stymulatory, kardiowertery-defibrylatory (ICD) lub kardiowertery-defibrylatory z funkcją resynchronizacji (CRT-D).
W 2007 roku ukończyłem specjalizację z chorób wewnętrznych, a w roku 2011 z kardiologii. Ten trwający prawie 10 lat cykl szkolenia pozwala mi w sposób szeroki spojrzeć na przyczyny dolegliwości pacjenta, unikając ograniczenia się do jednej, wąskiej dziedziny medycyny. W 2015 roku zakończyłem specjalizację z medycyny sportowej. W ten sposób połączyłem swoje zainteresowania zawodowe z pasją do sportu. W związku z tym, już od kilku lat udzielam także porad lekarskich sportowcom zawodowym oraz amatorom, którzy swoim zaangażowaniem w treningi często nie odbiegają od profesjonalistów!
Na co dzień pracuję na oddziale kardiologii Szpitala w Puszczykowie oraz udzielam porad lekarskich ambulatoryjnie. Od roku 2016 jestem koordynatorem Programu Medycyny dla Sportu i Aktywnych w Grupie Lux Med, współpracując w tym zakresie z Robertem Korzeniowskim oraz profesorem Ernestem Kucharem. Jestem także Fundatorem i Prezesem Zarządu Fundacji "Sport for Health Foundation".
Uczestniczę regularnie w kursach i konferencjach naukowych, krajowych i zagranicznych, dbając o ciągłe poszerzanie swojej wiedzy medycznej. Do wyjątkowo inspirujących zaliczyłbym staż z zakresu echokardiografii w prestiżowym ośrodku kardiologicznym w Stanach Zjednoczonych - Mayo Clinic, w Rochester (MN). Oprócz wiedzy z zakresu nowoczesnych technik obrazowania serca miałem okazję poznać tam różne aspekty organizacji amerykańskich placówek medycznych, przyjrzeć się codziennej pracy wykładowców uczestniczących w tworzeniu światowych standardów leczenia chorób serca oraz nawiązać osobiste kontakty z kardiologami z innych części świata, choćby z Japonii czy Francji. Wiedzę z zakresu kardiologii sportowej staram się poszerzać uczestnicząc w wykładach twórców włoskiej szkoły kardiologii sportowej: profesorów Antonio Pellicia oraz Domenico Corrado, profesora Sanjay Sharma z Londynu czy też konferencjach organizowanych np. przez lekarzy znanego klubu piłkarskiego - Arsenal Londyn.
Moje zrozumienie, czym jest ciężki, regularny trening sportowy oraz ekstremalny wysiłek dla organizmu wykroczyło poza wiedzę podręcznikową w 2016 roku, kiedy dobiegałem na linię mety mojego pierwszego maratonu w Pizie...
Jestem członkiem polskich i zagranicznych towarzystw naukowych w tym Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (PTK), Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej (PTMS), European Federation of Sports Medicine Associations (EFSMA) oraz European Society of Cardiology (ESC).
Wolny czas najchętniej spędzam z rodziną, uprawiając sport, zgłębiając literaturę reportażu lub najnowsze doniesienia z astronomii. Z zapartym tchem przeczytałem książki Stephena Hawkinga oraz wielu innych astrofizyków. Interesuje mnie również świat cząstek elementarnych oraz specyfika oddziaływań między nimi. Z podziwem i pewną zazdrością spoglądałem na naukowców z CERN w Genewie, który to ośrodek miałem okazję zwiedzić przed rokiem.
Choć sam nie potrafię odnaleźć sposobu na spowolnienie upływu czasu, a zwłaszcza na wygospodarowanie tego wolnego od pracy, to liczę w tym względzie na pomoc Arkadego Fiedlera, syna słynnego podróżnika. Obiecał mi podczas jednej z naszych rozmów, iż użyczy mi takiej formuły, jeśli odnajdzie ją podczas swoich podróży na krańce świata...
Michał Sokólski